Po "Asfaltach", piachach i innych cudach postanowiłem że zrobię coś innego. Tym razem nie przedstawiam trasy ani dystansu. Po prostu pojedziemy przed siebie jak daleko nas rowery poniosą, ale tak by wrócić ok 19:00 do domu. Spotykamy się pod Halą Sportową w Trzciance o 14:00. Ja dałem pomysł.

Od paru dni mamy piękną pogodę. Jest ciepło i słonecznie. Proponuje więc ok 40km wycieczkę. Tym razem pojedziemy szosą w kierunku Tuczna odbijając w prawo nad Jez. Bukowo Duże. Potem do Mielęcina i do Wołowych lasów bo przydałoby się odwiedzić tamtejszy bar:) Mapę będę miał w razie potrzeby.

Już jest nowy pomysł na kolejną niedzielę. 18 marca wybierzemy się na wycieczkę gdzie trasa prawie całkowicie będzie prowadziła drogami asfaltowymi. Wybór trasy będzie ustalany na starcie, ale ma to być trasa w większości asfaltowa.